Podpowiedzi dla ekologicznych konsumentów: jaki rodzaj ryb wybrać, aby wspierać zrównoważony rozwój?

Eksperci w dziedzinie dietetyki regularnie podkreślają znaczącą rolę ryb w zdrowej diecie. Niemniej jednak, nie każdy zakup tych smakołyków morskich przyczynia się do ochrony morskiego ekosystemu. Nieodpowiedzialne praktyki połowowe i hodowlane mogą niestety zaszkodzić środowisku naturalnemu i wpłynąć negatywnie na przyszłość dostępności owoców morza. Jak zatem wybierać ryby, aby nasze decyzje konsumenckie były zgodne z ideą zrównoważonego rozwoju?

Dr hab. inż. Andrzej Pilarczyk z Zakładu Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej PAN w Gołyszu sugeruje, że karp, dobrze znany w polskich domach, może być najbardziej ekologicznym produktem spożywczym wytwarzanym w naszym kraju. Karmiony jest on naturalną paszą składającą się z pszenicy, kukurydzy i pszenżyta, co pozwala mu na zdobycie sporej masy ciała – podobnie jak jego dzikim odpowiednikom.

Różnorodność słodkowodnych siedlisk umożliwia hodowlę karpi w zbiornikach o różnej głębokości, od płytkich do mulistych, a nawet tych gęsto porośniętych roślinnością. Hodowla karpi jest procesem zamkniętym, co minimalizuje ryzyko wprowadzenia zanieczyszczonych wód lub pasożytów do naturalnego ekosystemu. Co więcej, nawet w otwartych stawach, karpie przyczyniają się do zwiększenia bioróżnorodności, stanowiąc naturalny i zdrowy pokarm dla różnych gatunków ptaków wodnych i niektórych ssaków.

Kontrowersyjna sprawa dotyczy jednak sprzedaży żywych karpi, która niesie za sobą ryzyko powodowania niepotrzebnego cierpienia zwierząt.

Łosoś jest inną rybą, która od lat cieszy się dużą popularnością w Polsce. Jest również chwalony przez specjalistów ds. żywienia za jego bogactwo w korzystne kwasy tłuszczowe omega 3. Jednak odpowiedzialne zakupy tego gatunku mogą być trudne. Dane WWF pokazują, że dzikie populacje łososia w Morzu Bałtyckim i północno-wschodniej części Atlantyku są na skraju wyginięcia. Krytycznie należy oceniać również warunki panujące w intensywnych hodowlach, gdzie ryby są trzymane w ciasnych klatkach. Większość paszy dla tych ryb, składającej się z mączki rybnej i oleju, nie jest pozyskiwana ze zrównoważonych źródeł i stanowi ekologiczne obciążenie.