W odnowę zasobów jodły sudeckiej na terenie słynnego „Czarnego trójkąta”, położonego na styku granic Polski, Niemiec i Czech, aktywnie zaangażowany jest szereg polskich naukowców z różnych instytutów badawczych.
„Czarny trójkąt” z czasem staje się coraz bardziej zielony, choć proces odbudowy przyrody, zwłaszcza górskich lasów Karkonoszy, Gór Izerskich czy Pogórza Sudetów, wymaga nie tylko nieustającej cierpliwości badaczy i zarządców leśnych, ale również znaczących środków finansowych. Potrzebne są też nowoczesne technologie w dziedzinie ochrony środowiska oraz reorganizacja sektora energetycznego. Jeszcze dwadzieścia lat temu roślinność Sudetów Zachodnich była zniszczona przez kwaśne deszcze i długotrwałe zanieczyszczenie powietrza SO2, nawet w miejscach oddalonych od źródeł emisji. Teraz jednak obserwuje się powolne odradzanie się tej flory, wspomagane staraniami ludzi.
Po 1989 roku zanotowano zmniejszenie emisji szkodliwych gazów o 80-90%. Wtedy też podjęto pierwsze kroki w celu ratowania lasów. W te wysiłki zaangażowali się naukowcy z Instytutu Badawczego Leśnictwa, Instytutu Dendrologii PAN, Karkonoskiego Parku Narodowego, a także Narodowego i wrocławskiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Fundacji EkoFundusz. Od 1997 roku program renowacji leśnej wspierany jest również przez Leśny Bank Genów w Kostrzycy, który korzysta między innymi z funduszy Banku Światowego. To pierwsza tego typu instytucja w Polsce.