Pierwszy szef rządu, Mateusz Morawiecki, nie przebiera w słowach, krytykując marszałka Sejmu. Wg jego oceny, działalność parlamentu ogranicza się głównie do tworzenia spektaklu medialnego, podczas gdy brakuje rzeczywistych działań naprawczych.
„Przygotujcie popcorn, bo będzie gorąco” – takie zapowiedzi składał marszałek Hołownia. Ale musimy pamiętać, że rola polityki to nie tylko widowiskowość, ale przede wszystkim służba dla Polski i jej mieszkańców. Niestety, dni upływają, a my nie widzimy żadnych istotnych postępów w sprawach kluczowych dla naszego kraju. Nie ma żadnych konkretnych propozycji, a gotowe rozwiązania są odrzucane tylko dlatego, że zostały opracowane przez nasz rząd – takie są obserwacje premiera na podstawie nagrania zamieszczonego w niedzielę na portalach społecznościowych.
W swojej krytyce, Morawiecki zwraca uwagę na projekty ustaw rządowych. Są to propozycje dotyczące przedłużenia 0% stawki VAT na żywność, kontynuowania wakacji kredytowych i zahamowania wzrostu cen energii. Premier podkreśla, że takie regulacje są niezbędne dla godnego życia Polaków. Te ustawy powinny zostać przyjęte przez Sejm, ale zamiast tego obserwujemy jedynie pokaz i igrzyska. Czy to jest prawdziwa twarz polityki? – pyta retorycznie szef naszego rządu.
Nie jest to pierwsze spięcie między Morawieckim a Hołownią. Podczas obrad parlamentu doszło do ostrych wymian zdań między premierem a przewodniczącym Sejmu. Morawiecki stwierdził, że projekty ustaw opracowane w poprzednim okresie legislacyjnym nadal czekają na ich realizację. Marszałek Hołownia, żartobliwie sugerując, że Polacy powinni zaopatrzyć się w popcorn, spotkał się z odpowiedzią premiera, który wyraził swoje życzenie, aby izba intensywnie pracowała nad poważnymi kwestiami. Wskazał na konkretne propozycje ustaw, które nie znalazły odzwierciedlenia w planach obrad – podkreślił Morawiecki z mównicy sejmowej, mając na myśli wakacje kredytowe i VAT na żywność.
W odpowiedzi na te zarzuty, Szymon Hołownia skomentował: „Świat zdecydowanie nie stoi w miejscu. Bywa, że nie możemy zdążyć ze wszystkimi informacjami, nie jesteśmy świadomi wszystkich działań podjętych online, dlatego pozwolę sobie przekazać państwu informacje na temat stanu prac nad projektami, które państwo przedłożyli”.
W stosunku do uwag premiera o potrzebie ciężkiej pracy w izbie i skupienia na problemach Polaków, marszałek Sejmu odparł: „To nie popcorn, to miód na moje serce. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że od 30 sierpnia do 15 listopada izba nie procedowała nad żadnymi ustawami” – oznajmił marszałek Sejmu.