Odmrożenia to zjawisko, które może dotknąć każdego, nawet w ciągu kilkunastu minut, jeśli jesteśmy narażeni na skrajnie niskie temperatury, mróz potęgowany silnym wiatrem lub dużą wilgotność. Mimo że skóra ma za zadanie nas ochronić przed zimnem, w ekstremalnych warunkach może zostać łatwo uszkodzona. Odmrożenia mogą prowadzić do poważnego dyskomfortu, a w najgorszych przypadkach mogą prowadzić do nekrozy tkanki.
Najbardziej skrajne formy odmrożeń dotyczą przede wszystkim alpinistów i sportowców spędzających wiele godzin w surowych górskich warunkach. Nawet z odpowiednią ochroną ich skóra nie jest w stanie obronić się przed skrajnie niskimi temperaturami, co prowadzi do trwałego uszkodzenia tkanek. W takich przypadkach mówimy o odmrożeniach III i IV stopnia, które polegają na martwicy i wymagają natychmiastowej interwencji medycznej. W szpitalu pacjentom podaje się antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe, a często konieczne są również zabiegi chirurgiczne polegające na usunięciu martwej tkanki.
Natomiast odmrożenia I stopnia zdarzają się przeciętnym ludziom i nie stanowią zazwyczaj powodu do interwencji lekarskiej. Jest jednak ważne, aby wiedzieć, jak zadbać o skórę uszkodzoną przez mróz, aby zminimalizować dyskomfort i defekty estetyczne.
Objawy odmrożeń mogą wystąpić nawet podczas zimowego spaceru bez rękawic lub podczas manipulowania na mrozie gołymi palcami. Dla wielu kobiet mających problemy z krążeniem, najbardziej niekorzystna jest aura wiosenna i jesienna, kiedy do chłodnej temperatury dołącza wilgoć. W takich przypadkach pojawiają się odmrożenia, które objawiają się czerwonymi lub sinymi guzkami i częstym obrzękiem.
Klasyczne odmrożenia I stopnia objawiają się początkowym blaknięciem skóry palców, nosa czy uszu. Typowo skarżymy się wówczas na „brak uczucia” w rękach. Po powrocie do cieplejszego środowiska, krążenie powoli wraca do normy, a skóra staje się zaczerwieniona i opuchnięta, co często towarzyszy silny ból. W przypadku długotrwałej ekspozycji na zimno lub powtarzających się epizodów przemarznięcia, naskórek może mieć trudności ze szybkim powrotem do zdrowia – wtedy przez tygodnie borykamy się z przesuszoną, zaczerwienioną i bolesną skórą, która źle reaguje na dalsze narażenie na zimno i ma tendencję do łuszczenia się, pęknięć, a czasami nawet krwawienia w zgięciach palców. Jest to uciążliwy problem estetyczny, który dodatkowo powoduje wiele bólu.
Najbardziej narażone na odmrożenia są małe dzieci, które nie mają jeszcze w pełni rozwiniętych gruczołów łojowych i nie są w stanie samodzielnie bronić się przed zimnem. Dodając do tego brak odpowiedzialności i euforię związaną z zabawą na śniegu, u kilkulatków często obserwuje się problem trwale zaczerwienionej, przewrażliwionej i łuszczącej się skóry na rękach, policzkach czy uszach.
Odmrożenia pojawiają się także częściej u osób cierpiących na choroby krążenia, schorzenia naczyń peryferyjnych, cukrzycę, niedoczynność tarczycy oraz korzystających z beta-blokerów. Do grupy ryzyka zaliczają się również sportowcy, pracujący zimą na otwartym powietrzu, palacze i osoby nadużywające alkoholu, a także osoby z uszkodzoną skórą lub które wcześniej doświadczyły poważniejszych odmrożeń.